Mnie tam gdzieś ukuło. Ryczałam pół filmu. Ale nie bójcie się. Ziemia sobie poradzi. Przeżyła już niejedną katastrofę. My możemy wyginąć.
wyginiemy i to juz niedługo. Jak to moze być ze 2% populacji korzysta z dobrodziejstwa tego co ma ta planeta w sobie.
2%? LOL, co Ty wymyślasz... Dostęp do czystej wody, prądu i innych badziewi ma 25%, jakie 2%?
Czytaj tekst ze zrozumieniem. Napisałem ,,.....planeta w sobie'' Pisząc to miałem na myśli ropę, gaz i inne zasoby. Z ropy może korzysta nawet i 99% ale profity to owe 2%. przykładem jest tu Nigeria czy Rosja. Ale i tak cała ta zachłanność i chciwość zaprowadzą planetę Ziemię ku zagładzie. Wiek XX zniszczył i ,,wykorzystał'' Ziemię tak mocno, ze moim zdaniem wiek XXI bedzie tylko zwykłą kropką nad i . Oczywiście to tylko moje skromne zdanie.
Właściwie nie tylko twoje:) Nie ma to jak wyru**ać matkę Ziemię dla zysków materialnych...
takiego pasożyta jak człowiek to jeszcze nie było. Pasożyt to bowiem zdeterminowany, rozumny :(
A jak co roku morduje się kilkadziesiąt milionów dzieci w czasie tzw aborcji to nie ryczysz ?
Ziemia to tylko brudny przystanek autobusowy na którym można się odlać i zakiepować kiepa bo prawdziwy dom czeka na nas u wymyślonego dziadka w chmurach.
I właśnie takim głupkowatym myśleniem zaoramy wszystko to co mamy.