Po raz kolejny doświadczam tego, że angielski humor mi nie podchodzi... Niby coś tam śmiesznego było, ale żeby zrywać boki to nie. Końcowy rozp***dol ciekawie zrobiony i śmieszny poza tym to film dal mnie zupełnie przeciętny. Ale jak napisałem nie podchodzi mi angielski humor. Dla fanów film będzie maks śmieszny, mnie nie urzekł.
Ja jestem fanem brytyjskich tworów, ale ten również mnie nie urzekł. Polecam filmu Guya Ritchiego.