Oceny, które mamy tu dawać powinny być czysto subiektywne. Daję taką ocenę, na jaką film według MNIE zasługuje i mam szczerze w dupie czy źle komuś go poleciłem. To nie jest dziwny rodzaj recenzji, tylko uzupełnianie rankingu.

Na tym filmie odkryłem, że angielski humor jakoś do mnie nie trafia. Roześmiałem się może dwa razy, kilkakrotnie się też uśmiechnąłem... Za mało, jak na film mający być komedią.

Cóż, nie jest to pierwszy raz, kiedy ocena filmwebu różniła się znacząco od mojej. To normalna kolej rzeczy i nie ma sensu mieć pretensji do użytkowników. Nie ma chyba człowieka, który ma idealnie przeciętne gusta.

Po prostu daj filmowi ocenę, którą uważasz za słuszną, takimi tekstami szacunku nie zdobędziesz.

jeśli cenisz wyżej "Troję" niż "Miasto Boga", to wypada tylko dać Ci krzyżyk na drogę i powiedzieć "Do widzenia"