Daję Hot Fuzz aż 9/10, bo tak dobrej komedii policyjnej jeszcze nie widziałam :D absolutny mistrz w swoim gatunku. do tego parodia świetna, nienachalna i inteligentna ("inteligentna" nie znaczy głęboka i pełna przemyśleń :P)

film żongluje wyświechtanymi kliszami obecnymi w każdym sensacyjniaku, szczególnie tych o policjantach/żołnierzach/strażakach/innych służbach, w których istnieje bojowy etos. w kilku wątkach zauważyłam narzekania na konwencję i "psucie" dobrego filmu sensacyjnego. owszem, konwencja jest trochę specyficzna, ale jakie to psucie, skoro tak miało być x) dla mnie takie głosy to dowód, że twórcom udało się to, co chcieli zrobić.

tak jak twierdzi wielu, jeśli podobał się wam "Wysyp żywych trupów", "HF" też się spodoba. wg mnie "Ostre psy" są zdecydowanie lepsze - logiczniejsze i bardziej śmieszne. szczególnie jeśli ktoś polubił duet głównych bohaterów w "Wysypie...", ich występem w "HF" nie będzie rozczarowany :D

POLDECAM

i jeśli ktoś zdecyduje się odpowiedzieć na mój post -> ludzie, nie spoilerujcie. są od tego inne wątki, jasno oznaczone. pozwólmy ludziom na trochę radości :P