Do tego świetna obsada i przepiękna Ewa Szykulska przyciągająca wzrok... Klasyk polskiego kina. Przy okazji pozdrowienia dla aligatorzycy Marty - Hermana z okazji 88 urodzin:)
Właśnie znowu oglądałem - niesamowity film. A teksty Asa kultowe!
No i Kłosowski był tu dosłownie brawurowy
Ja bym napisał, że nie tylko lekko zwariowane, ale wręcz mega odjechane:)
Też prawda. Kłosowski był genialny, obok Maliniaka jego najlepsza rola