Drażni mnie ten jego sposób mówienia, o utworach nie wspominając. jako do człowieka, to osobiście nic do niego nie mam, ale jego duża popularność jest dla mnie naprawdę dziwna i niespodziewana
Baardzo utalentowany" kakofonik"... A największym spośród jego wątpliwej jakości dokonań jest numer dla TVN, który rzeczywiście "wszędzie się kręci", jak smród po gaciach ;/
Najwidoczniej jest bardzo lojalnym pracownikiem stacji, a jednocześnie NIEZALEŻNYM, jak wszyscy w warszawce :)
Nie będę oglądał tego durnego Romana ,ale uwielbiam Czesława.Gdy po raz pierwszy
usłyszałem ,,Maszynkę do świerkania,, pomyślałem co za ciota to wymyślił,ale gdy drugi
raz posłuchałem i zrozumiałem tekst ten facet stał się moim idolem.
Miał swoje 5 minut i basta. Z niszowego muzyka robić celebrytę to w dzisiejszych czasach norma. Dzisiaj jest trywialny,
żałosny, pusty jak bęben, coś tam bredzi szybko pod nosem, ja go przynajmniej nie rozumiem. Robienie z niego aktora
poniza ten zawód, który kiedyś cieszył się prestiżem, dzisiaj to synonim...
Dykcja jak u sepleniącego przedszkolaka.Tak,słuchałem jego utworów.Chciałem się do nich
przekonać.Wsłuchiwałem się w tak zachwalaną "Maszynkę".Przykro mi,nic.To że ma
fanów,cóż,"Bayer Full" też ich ma.Jedyne co mu mogę oddać to to że jest naprawdę dobrym
muzykiem.Temu nie da się zaprzeczyć.Jest też doskonałym...