Atutem tego filmu jest przede wszytkim dobra gra aktorska i sama Kleopatra, w którą wcieliła się Leonor Varela, aktorka urzekła mnie swoim wdziękiem oraz grą, wydaje mi się że nawet pasuje bardziej niż Elizabeth Taylor, która nie miała za wiele z urody Egipcjanki. Jednak są pewne gatunki filmu, które wymagają dużych nakładów finansowych, a właśnie ten film należy do tego gatunku. A co można zrobić z budżetem ok. 20 mln $? W Holywood praktycznie nic. W filmie widać brak nakładów finansowych, nie mamy wspaniałego wjazdu królowej do Rzymu, bitwa statków naciągana jest komputerowo, niestety też odbiega pierwowzorowi. Gdyby film kosztował z 120-150 mln $ z tą grą aktorów mógł by naprawdę stać się wielkim hitem na miarę Gladiatora czy Troi, a tak mamy kolejną i jedną z wielu szmirowatych telewizyjnych produkcji, a szkoda.
"wydaje mi się że nawet pasuje bardziej niż Elizabeth Taylor, która nie miała za wiele z urody Egipcjanki"
Miała bardzo wiele z urody Egipcjanki, bo oryginalni Egipcjanie nie wyglądali tak jak ci obecnie, jeszcze millenia przed nią mieli jasne oczy, rudy włosy itp. Poza tym Kleopatra była z pochodzenia Greczynką z dynastii Ptolemeuszy, jednej z czterech na które rozpadło się mocarstwo Aleksandra Wielkiego.
Owszem z pochodzenia była Greczynką - I nawet przyjmując twój opis urody, Elizabeth Taylor niewiele miała z takiej urody;)
Huh? Nie widzę żadnego sensu w tym komentarzu.
Była z pochodzenia Greczynką, ale nie wyglądała jak Greczynka?
Ja wspominałem o faraonach, których zmumifikowane szczątki mają rude włosy, jako że wielu myśli, że starożytni Egipcjanie wyglądali tak jak ci dzisiaj albo nawet tak jak Nubijczycy. A jeśli chodzi o Kleopatrę to też nie widzę w wyglądzie Taylor nic co odbiegałoby od normy czy od *źródeł* no chyba, że uważasz, że powinna mieć jaśniejsze włosy:
https://moco-choco.com/2014/04/18/true-colors-of-ancient-greek-and-roman-statues /
Z tego co jednak pamiętam takie zmumifikowane zwłoki faronów, poprzednio wcześniej przygotowywano w tym też ich fryzury.
- Co do Kleopatry to też podobno była dużo brzydsza, niż jej wszystkie filmowe wersje - Tutaj wystarczy wspomnieć o jej nosie na wizerunkach monet :).
Jako ciekawostkę podam, że zupełnie niezależnie dowiedziałem się dzisiaj, że genezy fioletowego koloru oczu* doszukiwać można się w Egipcie.
*czyli takie jak u Elizabeth Taylor